Półki zrobił nam wujek. Odebraliśmy gotowe, pięknie pomalowane na biało. Resztą zajął się mój mąż, który wbrew pozorom miał mnóstwo pracy bo ściany okazały się krzywe.
Było przycinanie, piłowanie, wiercenie, przybijanie, wkręcanie i jest - nasza biblioteczka.
Na górze znajdują się trzy podświetlane wnęki, a w nich Ikony. Z czasem chcemy wymienić je na trochę większe.
Biblioteczkę robiliśmy dzień przed urodzinami Nikusia i zależało mi żeby zapełnić ją książkami, które leżały na stryszku w pudłach. Okazało się, że tylko kilka pudeł się zmieściło.
Książki, do których już raczej nie będziemy wracać zostały w pudłach, a te bardziej osobiste leżą sobie w innym miejscu.
Na półkach jest Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz, którą pożyczyłam od kuzynki i właśnie czytam. Są książki od sąsiadki i koleżanki, które również czekają na przeczytanie. Moje książki też pożyczam i cieszę się, że możemy się wymieniać książkami bo biblioteka daleko i do tego słabo zaopatrzona.
Dużo książek udało mi się wygrać. Ostatnio pocztą przyszła ostatnia część Sklepiku z Niespodzianką - Katarzyny Michalak, którą wygrałam z autografem od samej autorki na jej blogu. Blog widnieje na pasku bocznym.
Jest też kilka książek dzieci. Chłopcy mają w pokojach swoje biblioteczki ale są już całkowicie zapełnione i czeka nas wymiana regału na większy.
Dzisiaj wybieramy się na spotkanie autorskie z Agnieszką Tyszką. Mam nadzieję, że uda nam się pojechać. Ostatnio zakupiliśmy jej książkę "Bajkowy Rok". Książka jest z płytą do słuchania. Zawiera piękny podkład muzyczny. Książka podoba nam się tym bardziej, że ilustracje do książki stworzyła Ewa Poklewska- Koziełło.
Mam przygotowanych jeszcze kilka wpisów. Mam nadzieję, że uda mi się je wkrótce opublikować.
Na koniec składam Wam najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet.
W następnym wpisie podzielę się z Wami niespodzianką jaką przygotowali dla mnie moi trzej mężczyźni.
Wspaniała biblioteczka na domową w zupełności wystarczy miejsca i kolekcja książek pokaźna;)))
OdpowiedzUsuńIzuniu i Tobie wszystkiego dobrego;)
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Justynko. Pozdrowienia dla Waszej rodzinki przesyłam.
UsuńPiękna biblioteczka:) Kolorowo i napewno dużo ciekawych książek:) Wszystkiego najlepszego i pozdrawiam Natalia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. Jest co czytać jeszcze choć kolejne książki już mi chodzą po głowie. Większość dla dzieci.
UsuńPięknie się prezentuje wymarzona biblioteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
O tak wymarzona!
UsuńWspaniała biblioteczka! A ile książek!!! No raj dla duszy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Sklepik z niespodzianką czytałam i bardzo podobała mi się ta książka,a Jeżycjadę kocham od dziecka.Wpadła mi "Kłamczucha"gdy byłam na zimowisku,jeszcze w szkole podstawowej.I właściwie każdą kolejną część kupowałam zaraz po wydaniu.Uwielbiam rodzinę Borejków oraz innych cudnych bohaterów.W tym najbardziej uroczego Bernarda:)Pani Musierowicz ma bardzo podobne do mnie spojrzenie na świat i wartości a do tego jej poczucie humoru jest mi bardzo bliskie:))Nie mówiąc o optymiźmie,wierze w człowieka i miłość jaka bije z tych książek.A wszystko to okraszone niesamowitymi i intrygującymi historiami:)))A wiesz,że Małgorzata Musierowicz jest siostrą Stanisława Barańczaka?
OdpowiedzUsuńTak wiedziałam o tym. Cieszę się, że czytałaś Jeżycjadę. Teraz mam przerwę w czytaniu bo trochę się u nas działo. Pozdrawiam!
UsuńBiblioteczka kolorowa jak cały Twój domek i jest co poczytać . Wszystkiego dobrego i miłego dnia . Gosia
OdpowiedzUsuńPiękna biblioteczka :-)
OdpowiedzUsuńKocham miłością przeogromną Jeżycjadę :-) Miłego czytania :)
Dla Ciebie również wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam :)
Świetny pomysł na zagospodarowanie miejsca. Bardzo fajna biblioteczka :))
OdpowiedzUsuńno, no, fiu, fiu.... ależ wypasiona biblioteczka :))) U mnie dużo książek nie ma (choć dziecięcych mam większą ilość), za to mam sporą kolekcję czasopism kulinarnych - moja mama również :)
OdpowiedzUsuńPiekna kolorowa biblioteczka, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetna!
OdpowiedzUsuńidealna wnęka na biblioteczkę :) wyszło bardzo afjnie. Ja niestety mammało ksiazek.. bo wczesniej mi na to metraz nie pozwalał.. i wszystkie ksiazki które kupiłam i przeczytałam , pozyczałam.. niewiele do mnie wróciło.. teraz mam pewnie 1/10 tego co zakupiłam..
OdpowiedzUsuńKiedyś nie przywiązywałam takiej wagi do książek. Rozdawałam je mało czytałam. Teraz nadrabiam zaległości.
UsuńPozdrawiam!
Musierowicz... fajna literatura, przeczytałam wszystkie i czekam na kolejne części Jeżycjady :)
OdpowiedzUsuńNawet biblioteczka jest u Ciebie uroczo kolorowa:))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
ależ pięknie
OdpowiedzUsuńmam wnękę za kominem, chociaż akurat pokój w którym jest czeka jeszcze na wykończenie, ale biblioteczka w tym miejscu to super pomysł.
Piekna i duża ta waszą biblioteczka !!!
OdpowiedzUsuńŚliczna biblioteczka :))) Jeżycjada - książki mojego dzieciństwa, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chętnie gubię się bez opamiętania na Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńwww.domodnaleziony.blogspot.com zapraszam do siebie po ciekawostki:)
Wspaniała biblioteczka. Czy widzę na półce Katedrę w Barcelonie?
OdpowiedzUsuńTo mojej sąsiadki. Jeszcze nie przeczytałam.
UsuńBiblioteczka idealnie wpasowała się we wnękę...a tak w ogóle to....Bardzo miło u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak zwykle piękne zdjęcia pokazujesz. Biblioteczka super ale te Twoje IKONY są niesamowite, niepowtarzalne i PIĘKNE.
OdpowiedzUsuńRóż na ostatnim zdjęci BAJKOWY;-)
Całuski
Dana
Idealne zagospodarowanie wnęki, bardzo pomysłowo. U nas ogromna liczba książek powoduje, że musieliśmy przeznaczyć nie wnękę, lecz jeden cały pokój (padło na pokój "mężowy") na biblioteczkę ;-).
OdpowiedzUsuńFajnie być jedyną kobietą, adorowaną przez tylu mężczyzn, tych małych i tego dużego :-). U nas całkowicie na odwrót 3:1 ;-)).
piękna biblioteczka. jeżycjadę uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńhej kochana! biblioteczka prezentuje się fantastycznie w bieli :) jak ładnie się wkomponowała w ścianę! jestem pod wrażeniem i posyłam spóźnione życzenia:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie:) U nas Jeżycjadę czyta już moja starsza córka. Ja właśnie skończyłam McDusię i postanowiłam wrócić do początków serii, a pierwsze tomy czytałam przecież jeszcze w liceum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Mc Dusię trzymałam w ręku i zastanawiałam się czy kupić ale postanowiłam najpierw przeczytać wcześniejsze tomy. Pozdrawiam Was.
UsuńDawno mnie tu nie było, wszechobecna u Ciebie czerwień jest przeurocza:) Fajna biblioteczka, cudne ikony. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja i bardzo pomysłowo zagospodarowana przestrzeń.
OdpowiedzUsuńtaki niepozorny kącik i taka biblioteka powstała
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z wyeksponowaniem ikon:) Zasłonka prześliczna:)
OdpowiedzUsuńTemat jak dla mnie, właśnie wczoraj porządkowałam swoją biblioteczkę. Odłożyłam trzy kartony książek do oddania, zostawiłam tylko te "zakochane" do których wracam z przyjemnością. Twoja bibliteczka jest bardzo ładna :-) I pomysł z wyeksponowaniem ikon też mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kąciki, gdzie można ukryć książki:-)
OdpowiedzUsuńSuper!Buziaki wielkie!
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie mojego domu bez książek...od dziecka mi towarzyszą...uczą, śmieszą, pomagają...to taki przyjaciel na całe życie...
OdpowiedzUsuńPiękna biblioteczka u Was!
Ostatnio czytam dużo książek i tak mi się wydaje, że to właśnie te książki z dzieciństwa najbardziej uczą, śmieszą i pomagają. Uwielbiam je.
UsuńZainspirowalas mnie swoja biblioteczka do wypakowania,moich ksiazek i napisania posta na ten temat. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodobne ikony pisze mój Tato, Wasze też spod domowego pędzla?
OdpowiedzUsuńNo ja musiałam ostatnio ze wzgledu na przemeblowanie wyniesc 8 kartonów książek do piwnicy , ale nie umiem sie z tym pogodzić , musza wrócić... widze ,że tez kochasz ikony ... no a jedna mamy taka samą... neokatechumenalną , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń