Bardzo męczący ten tydzień pod wieloma względami. Cieszę się, że już coraz bliżej święta. Nie żebym miała już wysprzątane i wszystko gotowe, ale zwyczajnie cieszę się.
Dzień piętnasty rozpoczął się nauką zdalną. Niko miał z samego rana zajęcia z plastyki. Całą klasą przed kamerkami robili szopki bożonarodzeniowe. Tydzień temu pomalował bazę, a na tych zajęciach postaci ze sklejki.
Dziękujemy Kochana!!!
Ja to bym chętnie jeszcze jeden tydzień Adwentu miała...
OdpowiedzUsuńSuper 🙂 ale się cieszę że paczuszka doszła 🙂 ściskam
OdpowiedzUsuń