Nasze podróże częściej są małe i dość bliskie.
Polska jest taka piękna i mnóstwo w niej wspaniałości do zobaczenia.
Przy okazji naszego wyjazdu do Bytomia, wybraliśmy się do Zabrza do Sztolni Królowa Luiza. Chcieliśmy zobaczyć co tam ciekawego dzieje się z okazji Dnia Dziecka i akurat zbierała się grupa na zwiedzanie Sztolni. Szybciutko kupiliśmy bilety i ruszyliśmy na zwiedzanie, z bardzo sympatycznym przewodnikiem emerytowanym górnikiem.
Na zwiedzanie trzeba sobie zarezerwować ponad dwie i pół godziny.
To była bardzo fajna przygoda.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Chłopaki ubrani na letniaka,nie było za zimno na dole?
OdpowiedzUsuńDzieci mam duże, ale sama bym chętnie obejrzała, tylko raz w życiu byłam pod ziemia , wiadomo gdzie, czyli w Wieliczce, zatem pewnie odwiedzę, jak udam się w tamte okolice :)Ale Twoje chłopaki to już kochana kawalerowie :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńAleż wyprawa! Nigdy nie byłam w takim miejscu, z chęcią bym to zobaczyła na własne oczy. Chłopcy pewnie zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńA ja czekam na relację z Waszych wakacji ... i trochę martwi mnie ta cisza :(
OdpowiedzUsuń