poniedziałek, 16 lipca 2018

Kochaj i bądź wdzięczny

"Najlepszych i najpiękniejszych rzeczy na świecie
nie można ani zobaczyć, ani dotknąć.
Trzeba je poczuć sercem...  "
                                    Helen Keller




Uwielbiam lipiec. Tegoroczny jest bardzo pracowity i taki będzie do końca, gdyż urlop zaczynamy ostatniego lipca.
Tęsknię za taką wakacyjną beztroską jaką mają dzieci.
Mimo wszystko lipiec to mój miesiąc bo już w przyszłym tygodniu skończę kolejny rok życia.
Od tygodnia robię różne podsumowania, cele i postanowienia.
Jedno z nich dotyczy bloga, bo on taki zaniedbywany wciąż przeze mnie.


Odnajduję radości w tej codzienności.
Tyle się dzieje...
Kupiliśmy stół. Taki rozsuwany, który pomieści więcej niż 10 osób.
Cieszy mnie to ogromnie.
Gościmy się przy nim.
W pierwszą niedzielę wakacji gościliśmy u nas 4 małżeństwa i księdza z naszej wspólnoty.
To takie budujące, że możemy się wzajemnie inspirować i umacniać.











3 listopada na blogu twórczej i pomysłowej Marty pojawił się wywiad ze mną. Wspominałam o tym na IG, ale tutaj jakoś nie było okazji.
Nie dawno pocztą przyszedł od Marty dyplom, medal i list. Ogromnie byłam zaskoczona i wzruszona. Jeśli macie ochotę przeczytać to zapraszam tutaj.





Dziś mija 191 dni w sukience. Spodnie kupiłam bo bardzo mi się podobały, ale założyłam je tylko na chwilkę, do zdjęcia.






Taki gość nas odwiedzić ostatnio. odwiedził. Wleciał przez uchylone okno.












Ostatnio w biedronce wystawili kosz z książkami po 5 zł.







W zeszłym tygodniu byliśmy na targu gdzie udało mi się na stoisku z starociami takie maleńkie filiżaneczki upolować.














Na koniec jeszcze raz zapraszam na bloga Marty.
Pozdrawiam Was serdecznie!


20 komentarzy:

  1. super reklama spodni w kratke ☺
    Dobrze popatrzeć na takie energetyzujace zdjęcia. Szkoda tylko że do powrotu do domu daleko i już wówczas mało będzie czasu i sił na działanie.
    Widzę że i Ty zaczelas już szaleństwo przetworowe ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Muszę przyznać, że super są te spodnie bo takie rozciągliwe. Ja mam blisko do domu ale jak wracam to też siły brak. Muszę się mocno motywować, żeby zabrać się za działanie.
      Dorotko to tylko cztery słoiczki W tym roku mrożę. Może jakieś powidła jeszcze zrobię ale nie za wiele. Pozdrawiam Cię cieplutko!

      Usuń
  2. Piękny lipiec zatrzymany w kadrach...
    Stół świetny...
    I te wszystkie kolory :) :) :)
    Dobrze, że już niedługo odpoczniecie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justynko myślałam ostatnio o Tobie. Zbieram się za napisanie listu, ale coś ciężko mi w tym roku się zmotywować.
      Musze się bardziej postarać.
      Pięknego wakacyjnego czasu Wam życzę!

      Usuń
  3. Wszystkiego Najlepszego Izo z okazji Urodzin..A ja powiem Ci,że chociaż jestem od Ciebie dużo starsza,nigdy Cię nie spotkałam i nie usłyszałam,to poprzez bloga bardzo na mnie wpłynęłaś.Dziękuję-Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuś. Urodziny mam w przyszłym tygodniu ale już trochę o nich myślę, bo prowadzę pewien projekt w związku z nimi.
      To niesamowite, że ktoś kogo nie znamy może na nas wpłynąć. Na mnie też pozytywnie wpłynęło wiele dziewczyn, które prowadzą blogi.
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  4. Przepięknie u Ciebie, prawdziwa uczta dla oczu, nie mogę się napatrzeć na zdjęcia. Kubeczki jako wazoniki i przyborniki prezentują się cudnie. Z przyjemnością przeczytam też wywiad z Tobą. Jeśli można podpytam co skrywają śliczne roczniki? Pozdrawiam milutko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tyle kubków w domu, że nie jestem w stanie ich wszystkich używać bo i tak do picia mamy swoje ulubione, takie w groszki z Veroni. wszyscy je lubimy najbardziej. Dlatego używam ich na kwiaty i na długopisy, pędzle, kredki itp.
      W kalendarzach są takie codzienne zapiski. W skrócie co się działo danego dnia.
      Trzymaj się Madziu ciepło!

      Usuń
  5. Izuniu, zasłużyłaś na ten medal. Jesteś wspaniałą, ciepłą, wartościową i bardzo kreatywną osobą. Bardzo lubię Twojego bloga, twój kolorowy radosny domek, Waszą rodzinkę. Ja też spełniam powolutku swoje marzenia: kupiłam wymarzony, błękitny rower i stół do kuchni i wiem jak cieszą takie rzeczy :). A najbardziej cieszą drobne radości: laurka od dzieci, bukiet polnych kwiatów, kubek herbaty, książka. Takie małe, a takie duże zarazem. Tego też nauczył mnie Twój blog. Ściskam Cię serdecznie :))). P.S. Mój Mikołaj też świętuje 27lipca.
    Ola (olusiak)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu dziękuję za tyle ciepłych słów. Tak się cieszę, że masz wymarzony rower. Koniecznie prześlij mi zdjęcie! Odkąd powiedziałaś mi, że Mikołaj ma urodziny wtedy co ja myślę o nim serdecznie w tym dniu i jeszcze o mężu mojej koleżanki.
      Takie drobne radości są właśnie najwspanialsze i to one najdłużej zapisują się w naszej pamięci.
      Pozdrawiam Cię Kochana!

      Usuń
  6. Jestem po lekturze wywiadu - przepiękne i wzruszające słowa padły. Serdeczności Izuniu.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne,domowe kadry:) taki ogromny stół to moja marzenie..:) podziwiam Cię za te wszystkie zapiski w kalendarzu jakie prowadzisz i jak ładnie je przyozdobilas:) Ja w tym roku codziennie pisze słów kilka w moim kalendarzu, ciesze się ze się mobilizuje i pisze bo czasem Lubie wracać do tego co się działo danego dnia:) Jeszcze tylko 3 dni i nasz długo wyczekiwany urlop...Plany nasze znasz wiec juz się szykujemy i nie możemy doczekać,wypoczniemy za wszystkie czasy:)
    Uściski przesylam i życzę Wam udanego urlopu:*
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem te kilka słów wystarczy. Ja muszę dziś nadrobić trochę zaległości. Czasem trudno sobie przypomnieć co się robiło dwa dni temu.
      Cieszę się na myśl o tych waszych planach wakacjach.
      Wspaniałego urlopu Wam życzę!

      Usuń
  8. Pięknie u ciebie i kolorowo, śliczne domowe kadry. Udanego urlopu życzę, odpoczywajcie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Izuniu, cudny ten stół :) i mnie przepełnia wdzięczność, ale o tym w liście, który dotrze do Ciebie chyba jutro. Dziekuje, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłam do Ciebie z ZaciszaLenki. Czuję, że zostanę dłużej. Pięknie u Ciebie :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie piękne, swojskie kadry! Cudowne bukiety! Ta kombinacja Anabelki z różami powaliła mnie na kolana. Pozwolisz, że zapożyczę?

    Zapraszam także do siebie

    Ps. Ale masz wspaniałe nogi!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rety, jak długo pozwoliłam czekać komentarzowi na publikację! Chyba miesiąc miałam tę kartę otwartą, ale co chwila coś i nie umiałam znaleźć dłuższej chwili, żeby przysiąść i tak porządnie coś napisać, a nie kilka słów "na kolanie"...

    Kochana, dziękuję.
    Że jesteś, że motywujesz, że uśmiech dajesz.
    I za te kadry radosne, co serce dzięki nim rośnie.

    Marzy mi się większy stół... Choć może nie większy, a okrągły... Bo na razie mamy taki prostokąt, co to niby przy nim jesteśmy wszyscy, ale te kąty nas rozdzielają... Przy takim okrągłym, jak czuję, częściej byśmy siedzieli - byłoby takim sercem domu... ;)

    Uściski ślę, bo mąż wrócił, zaraz obiad wyciągnę z pieca :>
    Rodzina wzywa! ;)

    OdpowiedzUsuń