Było to jedne ze spokojniejszych przyjęć urodzinowych, nie tylko ze względu na liczbę dzieci, ale także na ich zachowanie.
Zdjęć zrobiłam niewiele, ale po 19 miałam czas, żeby usiąść trochę z koleżankami.
Niko, jak co roku skomentował, że były to jego najlepsze urodziny. To mnie bardzo uradowało.
Przyjęcie urodzinowe zaplanowaliśmy na godzinę 17, gdyż jeszcze w tym dniu do 15 byłam w pracy, podjechałam do sklepu i zostało półtorej godziny do przyjścia gości, a tort w ogóle nie zrobiony. Nie zdążyłabym zrobić takiego z masy, dlatego na szybko ozdobiłam go rurkami i słodyczami. Wykorzystałam też czekoladki zrobione w lego foremkach.
A poniżej kilka zdjęć z niedzieli.
Nie mogę się nadziwić, że mam już takie duże dzieci.
Lubię bardzo organizować chłopcom urodziny. nawet jeśli na kilka godzin przed przybyciem gości mówiłam, że to ostatnie urodziny w domu,
Pozdrawiam Was serdecznie!
Widziałam na IG...
OdpowiedzUsuńDzieci rosną, tak szybko, a My nadal młode :) Moja Martyna w czerwcu będzie mieć 9 lat i też się nadziwić nie mogę, że tak szybko te lata upłynęły.
Wspaniałe wspomnienia będą mieć Twoi synowie, też tego, że dałaś im szansę być w tak ważnym dla nich dniu (mówię nie tylko o Jubilacie ale i o jego starszym barcie) z przyjaciółmi.
Pozdrowienia dla Nikosia jeszcze raz!
Izunia zdjęcia piękne jak zawsze, jeszcze raz Najlepsze Zyczenia dla Nikodema :) Kawaler z niego <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńU nas urodziny Młodego 2 dni wcześniej. I niestety czas spędzony w łóżku z racji choroby. Imprezę musieliśmy przełożyć. Ale co się odwlecze...
A pamietam nasze pierwsze spotkanie i Nikodema i Karolinę leżących na macie na podłodze - mieli po kilka miesięcy ... rany jak ten czas upływa ... nawet Krzyś jest teraz starszy niż oni wtedy ... jeszcze raz najlepszego dla Nikusia od naszej rodzinki 😘😘😘 Kasia R
OdpowiedzUsuńA pamietam nasze pierwsze spotkanie i Nikodema i Karolinę leżących na macie na podłodze - mieli po kilka miesięcy ... rany jak ten czas upływa ... nawet Krzyś jest teraz starszy niż oni wtedy ... jeszcze raz najlepszego dla Nikusia od naszej rodzinki 😘😘😘 Kasia R
OdpowiedzUsuńHeheh, ja też często powtarzam, że "Już nigdy więcej!" - aż do następnego razu ;D To jednak frajda ;)
OdpowiedzUsuńIza wydaje mi się że nie tak dawno świętowaliśmy na blogu 9 urodziny Dominika, a tu już Nikuś w tak poważny wiek wstępuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, w szczególności Jubilata.
Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.aldi.pl/aldi_mata_pieczatki_formy_do_wytlaczania_wypiekow_48_5_4553_21586.html
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń