Wczoraj w naszej parafii odbył się coroczny festyn. W tym roku oprócz tego, że na scenie występował Dominik, ja prowadziłam kącik dziecięcy. Nie poradziłabym sobie bez Joli, która malowała dzieciakom buźki i rączki. Największą atrakcją przy stoliku był piasek kinetyczny.
Na festyn upiekłam babeczki w wafelkowych kubeczkach. Do środka dałam po łyżeczce nutelli.
Pogoda dopisała. W sobotę cały dzień lało i było zimno, a tu od rana taka niespodzianka.
Dla chłopców największą atrakcją był wirujący samochód, a mnie najbardziej podobała się foto budka.
Pozdrawiam Was cieplutko!
Super pomysł na babeczki! Fajnie,że napisałaś, co u Ciebie słychać,czekam na każdy wpis, pozdrawiam najserdeczniej, anita w.
OdpowiedzUsuńPiękna, kolorowa niedziela za Wami. My w sobotę na weselu Przyjaciółki mieliśmy również okazję skorzystać z fotobudki. Jedno zdjęcie powędrowało do albumu dla Młodych, drugie dostaliśmy na pamiątkę. I muszę przyznać, że to fajna zabawa i wspomnienie.
OdpowiedzUsuńDzisiaj pierwszy dzień lata :) Miejmy nadzieję, że od dzisiaj pogoda będzie dopisywała! :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, a do tego babeczki rewelacja , można prosić o przepis?
Dziękuję i pozdrawiam
Aśka
Super te babeczki. Czy mogłabyś przy okazji podać przepis? Bo nie mogę utrafić na fajne czekoladowe. A te jeszcze w wafelkach są - super!
OdpowiedzUsuń