Dziwna ta cisza. Z jednej strony za nią tęskniłam wczoraj bardzo, a dziś jeszcze bardziej, jeszcze mocniej tęsknię za moimi chłopakami. Wszystkimi trzema!!!
Tęsknie już za wakacjami, którymi w tym roku nie zdążyłam się nacieszyć i za naszymi piknikami, których w tym roku tak mało, bo może trzy i to w niepełnym składzie.
W sobotę miałam imieniny. Nigdy nie świętowałam swoich imienin, dopiero mój mąż zaczął je świętować ze mną:) Od moich chłopaków dostał kilka pięknych prezencików, a wśród nich taką cudną poszewkę, która ogromnie mi się spodobała. Widziałam do niej też piękną narzutę i czekam teraz, aż w Home & You pojawi się jakaś fajna promocja na tekstylia, bo tak sobie pomyślałam, że ta narzuta byłaby idealna na nasze pikniki.
Już wiele razy pisałam to na blogu, że uwielbiam pikniki. W te wakacje udało mi się na blogu Beatki wygrać taki cudny kosz piknikowy, również z Home & You.
W koszu talerzyki były białe, a te w krateczkę, podobnie jak filiżanki pochodzą z Westwing. Mam je już od roku i ogromnie mi się podobają.
Również zeszłorocznym odkryciem jest dla mnie sklep English Home, który uwielbiam przede wszystkim za tekstylia. Mają cudowne różane pościele i częste promocje minus 50% :) W wakacje w tym sklepie właśnie w takiej promocji kupiłam zestaw miseczek z wieczkiem. Idealne na piknik:)
Uwielbiam takie gadżety piknikowe.
Teraz tylko czekam na wolny czas i piękną pogodę, bo dziś u nas deszczowo. Wczorajszy dzień spędziliśmy bardzo aktywnie i intensywnie.
Msza, wycieczka rowerowa, festyn i wieczorne bieganie:)
Pozdrawiam Was serdecznie i pięknego tygodnia życzę!
Śliczne te Twoje piknikowe gadżety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przyłączam się do komentarza i dodam jeszcze, że ostanie zdjęcie jest zachwycające :)
UsuńOba te sklepy lubię bardzo! Wspaniałe wzornictwo, fajne promocje. Uściski posyłam i życzę Wam jeszcze chociaż kilku pięknych, piknikowych dni jej jesieni! Asia
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Imienin:-))) Ja tam lubię świętować imieniny bo to zawsze kolejna okazja by dostać prezenty:-))) Ale materialistka ze mnie:-))) Piękne Twoje kolorowe nabytki:-) English Home też bardzo lubię:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))))
Izuniu, u mnie w domku też pusto i cicho... Jeszcze nie przyzwyczaiłam się do tego... Dziękuję serdecznie za maila :)))). Postaram się w najbliższym czasie odpisać. Uwielbiam Twój domek, te wszystkie kolorowe dodatki, cudowną atmosferę, która w nim panuje i Waszą rodzinkę, a Ty Iza ślicznie wyglądasz. Ostatnie zdjęcie super!! Pozdrawiam Cię serdecznie :))))
OdpowiedzUsuńOla
Niesamowite zdjęcia!Nie mogę się na nie napatrzeć! Oj nam też by się przydał piknik, zwłaszcza, że robi sie cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękne piknikowe przydasie, Wasze pikniki muszą wygladać bajecznie...
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Wprosiłabym się na piknik do Ciebie! Wpadłabym z szarlotką albo bezą, wspaniale masz wszystko przygotowane na taki wypad, uwielbiam takie klimaty! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńAle piękne te różności piknikowe! Wspaniałe kolory i wzory. Krateczka moja ulubiona:)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, kolorowe i radosne. Dawno nie zaglądałam i nadrabiam teraz :-) serdeczności :-)
OdpowiedzUsuń