Dziś mieliśmy poranek z Basią i jej rodzinką. Lubimy bardzo tą serię książeczek, gdyż są takie życiowe. Tym razem Basia jedzie z braćmi Jankiem i Frankiem oraz rodzicami na leśną wyprawę.
Przyznam, że rzadko chodzimy do lasu. Najczęściej nasze spacery, są po polnych drogach , które mamy w okolicy. Nawet nie miałam pojęcia, że w pobliżu mamy nadleśnictwo, do którego można się wybrać z wycieczką. Klasa Dominika odwiedziła to miejsce w czerwcu i była to wspaniała lekcja przyrody.
Dzieciaki miały okazję zobaczyć leśne zwierzęta, odgadywały odgłosy leśnych zwierząt, spacerowały z panią po lesie i wysłuchiwały ciekawych historii.
Dzisiejsza lektura "Basia i wyprawa do lasu" zachęciła nas do leśnych wędrówek.
A ten uśmiech to reakcja na sarnie bobki, które były wspomniane w książce.
Grzybiarzami nie jesteśmy, ale może wybierzemy się, na jesienne poszukiwania:)
Basia i wyprawa do lasu - tutaj
Autor: Zofia Stanecka
Ilustracje: Marianna Oklejak
Stron: 24
Wydawca: EGMONT
POZDRAWIAMY SERDECZNIE!
Dobrze spędzony czas :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO uwielbiamy Basie :) Pozdrowienia śle !
OdpowiedzUsuńZ Wami nie można się nudzić ;)
OdpowiedzUsuńMy w tym roku pierwszy raz zabraliśmy dzieci do lasu na spacer i było wspaniale. Zapach lasu niezapomniany. Polecam, a książeczki o Basi muszę chyba zakupić do naszej biblioteczki. Pozdrawiam ciepło :))))
OdpowiedzUsuńFranio też lubi Basię :) dziś zaniósł do przedszkola nawet ;) więc i u nas dni pod hasłem BASI :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńIza, książki o Basi czytaliśmy z Olą. Najbardziej w pamięci utkwił mi tytuł ,,Basia i pieniądze,,
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje cukrowe wypieki, zdradź proszę jakie kremy preferujesz do przełożenia biszkoptów.
Chętnie doszlifuję swój warsztat.
p.s. Przyglądam się zdjęciom i jestem zdumiona tym, jak Twoi chłopcy podrośli.
"Basia" to ulubiona książka mojej córeczki. Przez całe wakacje zwiedzaliśmy pobliskie lasy wraz z "Basią" w plecaku :) Jednak muszę przyznać, że trzeba teraz bardzo uważać na kleszcze bo w lasach est ich strasznie dużo. Samam zastanawiam się czy jest jakiś sposób jak rozpoznać boreliozę żeby nie wariować i nie robić testów na każdym kroku :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, leczenie boreliozy nie nalezy do łatwych i szczególnie gdy mamy dzieci i wybieramy się do lasu to warto zadbać o ich bezpieczeństwo. Także się zgadzam z tym, że warto znać chociaż podstawowe objawy dotyczące tej choroby.
Usuń