piątek, 21 lutego 2014

VINTAGE HOME



W jakim stylu jest urządzony nasz dom? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć bo nie mam pojęcia. Z różnych stylów podobają mi się poszczególne elementy. Najbardziej podoba mi się styl angielski, prowansalski i skandynawski. Podoba mi się również Vintage, ale tylko odrobina takich elementów. Same obdrapane meble by mnie raziły, ale jakiś mały stolik czy garnuszek podoba mi się.
Ostatnio podczas wizyty w Tkmaxxie pierwszy raz nie podobało mi się kompletnie nic z kuchennych akcesorów, za to wpadła mi w oko książka, a właściwie kilka książek, ale ta najbardziej "Vintage Home" Sarah Moore.
Bardzo spodobały mi się te filiżanki, tkaninki i ogólnie pięknie wydana i opracowana książka.
Przyznam, że mój angielski jest kiepski i ubolewam nad tym jednak lenistwo bierze górę i nie chce mi się uczyć tego języka choć bardzo mi się podoba.
Co nie co sobie poczytałam, ale najbardziej książka cieszy oczy.


Książka spodobała mi się po okładce. Na szczęście wnętrze równie piękne.





Uwielbiam lapki nocne i bardzo podobają mi się abażury z motywem kwiatowym.


Cała książka jest o dekoracjach, któe można zrobić samemu w domu i nadać nowy wyraz starym rzeczą.
Autorka uwielbia targi staroci, na których wyszukuje różne perełki.






Zdjęcia w książce i szata graficzna jest przepiękna.









Zachwyciły mnie te filiżanki. Uwielbiam je kolekcjonować i ubolewam, że w pobliżu nie mam pchlego targu bo akurat takie zdobycze mi się podobają:)



Zasypałam Was zdjęciami, ale chciałam się podzielić tymi inspiracjami.


W przygotowaniu mam post o książkach Susan Branch, a tymczasem życzę Wam miłego, rodzinnego odpoczynku.
Pozdrawiam!
Iza

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie rzeczy!!! A ten wieniec na drzwi mnie poraził!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój dom jest rzeczywiście połączeniem różnych stylów, ale robisz to bardzo umiejętnie i z wyczuciem smaku:)Buziakuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zazdroszczę Ci takiego smaku , ja mam zlepek roznych mebli i nie do końca potrafi siebie okreslic, choć style Prowansji, skandynawskie mnie zachwycają, to mój maz mowi nie wiec szuamy czegos co bedzi ewentualnie podobaloi się i Jemu i mnie ;) przez co nasz dom jest kom promisem,ale to ludzie tworza dom i poki co nie martwię się tym,ze nasze mieszkanie jest mieszanka wybuchowa :D

      Usuń
  3. Też mam problem z określeniem stylu, raz zafascynowana loftem wybieram trochę surowych dodatków po to by za moment dołożyć do kompletu puszki w różyczki. Ważne jest tylko to,żebyśmy my czuli się dobrze w domu i nie ważny jest styl. U Ciebie jest pięknie i w sam raz przeplatają się różne style. Dziękuję za zabawę w poprzednim poście, żałuję ,że nie wygrałam ale i tak było miło . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wyglada niesamowicie, chciałabym ja mieć, a Twój dom jest cudowny i tyle, to najlepszy styl, bo Twój własny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna książka, bardzo ładne zdjęcia. Też nie mogłabym mieć u siebie tak wiele odrapanych rzeczy, od razu miałabym potrzebę odmalowania ich na nowo;) Jedna czy dwie rzeczy w tym stylu by mi wystarczyły;) Ps. mój mąż znalazł ostatnio świetny darmowy program do uczenia języków - https://www.duolingo.com/ polecam w jego imieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ważny styl, ważne żeby wnętrze było odzwierciedleniem duszy jego mieszkańców.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka piękna!!! Taka do wertowania przed zaśnięciem, cudowności w środku!! i już nie mogę się doczekać wpisu z książkami Susan :))))
    A Twój domek ma po prostu "TWÓJ STYL"!!!!!
    buziaki-słodziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna książka, uwielbiam oglądać takie cuda. A Vintage?, też lubię ale z umiarem.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej wpadł mi w oko, piękny, naturalny wianek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj muszę lecieć do TK maxa i sprawdzić czy u nas jest ta książka ,już dawno miałam ochotę na nią, prezentuje się świetnie,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny album zdobyłaś. Myślę, że kwestia angielskiego niewiele ma tu do gadania, zdjęcia mówią same za siebie. Ja też lubię styl vintage i też tylko w ograniczonym zakresie. Marzy mi się zastawa nie do kompletu, kwieciste filiżanki, choć każda inna, talerze z falowanym brzegiem, złotą obwódką, jakimś ptaszkiem czy różą na środku.. :-)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń