czwartek, 7 listopada 2013

Smakowite prezenty

"Im więcej wypiekasz ciasteczek, tym bardziej wydłużasz listę osób, którym chcesz je podarować..."
Bardzo lubię czytać wstęp w mojej najnowszej książce kucharskiej. Książkę Sigrid Vebert " Smakowite prezenty. Słodkie i słone przysmaki na cały rok", dostałam od męża i dzieciaków. Ucieszyłam się z niej ogromnie, bo od dawna chciałam ją mieć.



Książka jest wyjątkowa. Zawiera wspaniałe przepisy, a do tego przepiękne zdjęcia. Wieczorami lubię ją po prostu przeglądać.



Oprócz przepisów na ciasteczka, w książce znajdziemy pomysły i przepisy na inne smakowite prezenty. Bardzo podobają mi się pomysły na prezenty zrobione z domowych przetworów.



Są też podpowiedzi jak zapakować i udekorować prezenty. Na końcu książki jest nawet szblon, jak zrobić pudełko na prezent.



Podobnie jak autorka, uwielbiam piec ciasteczka i obdarowywać nimi innych.
Książka zawiera 150 przepisów, na różne okazje. Kiedy się weźmie ją do ręki, od razu ma się ochotę coś upiec.
Przepisy na większość ciasteczek jest prosta do wykonania.
W niedzielę z Dominisiem wypróbowaliśmy przepis na ciasteczka cytrynowe. Ciasteczka wyszły przepyszne. Myślałam, że będą kwaskowate, ale były słodkie, delikatne i bardzo maślane.



Ciasteczka cytrynowe
 Składniki:
350 gram mąki
210 gram masła
140 gram cukru
2 łyżki mleka
pół łyżeczki soli
starta skórka z cytryny (ja dodałam łyżeczkę soku z cytryny)

Z podanych składników zagnieść ciasto i schłodzić przez około 2 godziny w lodówce.
Ciasto rozwałkować (ja zrobiłam to dość cienko) i wykrawać.
Piec w temperaturze 160 stopni przez około 35 minut (ja piekłam około 15 min)

U nas ciasto zagniatał, wałkował i wykrawał Dominiś. Ciasteczka wyszły przepyszne. Idealnie smakowały z ciepłym mlekiem z miodem.


 


Książka do kupienia tutaj

Smakowite prezenty. Słodkie i słone przysmaki na cały rok"
Autor: Sigrid Verbert
Stron: 192
Oprawa: twarda, z obwolutą
WYDAWNICTWO JEDNOŚĆ

19 komentarzy:

  1. Pozycja warta polecenia ;-). Może Mikołaj mi przyniesie. Ciasteczka z chęcią zrobimy i z chęcią wypróbujemy nowy przepis. Ps.od dawna podglądam, nie raz z zapartym tchem, dzisiaj odważyłam się zostawić komentarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. O tak to idealny prezent na Mikołaja,
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Właśnie piję poranną kawkę i narobiłaś mi smaka na ciasteczka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też teraz przeglądając ponownie Wasze komentarze mam smaka na takie ciasteczka. Tym bardziej, że jestem przed śniadaniem.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Ciasteczka wglądają smakowicie i z tego co piszesz, to Dominik chyba sam je zrobił, bo wyrobił ciasto i wyciął kształty hehe :D Zdolny pomocnik! Albo raczej Ty zdolna pomocnica małego cukiernika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam piec. Już nie mogę sie doczekać okresu okołoświątecznego! Zresztą już planuję co dobrego upiekę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatanio też o tej książce pisałam,bo jestem nią zachwycona,zrobiłąm z niej na razie pomarańczowe babeczki.Pyszne były.Zainspirowana nią postanowiłam na święta obdarować wszystkich słodkimi prezentami.Książka ma do tego piękną oprawę i pięknie się ją ogląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka wygląda interesująco:) Ja dziś spróbowałam już ciasteczko-wy przepis od Madzi z "Święta z wypiekami" wyszedł super:)
    zapraszam do mnie, może skorzystasz z dzieciaczkami z pomysłu choineczki jaką zrobiłam:):)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj....to niebezpieczne przeglądać TAKIE rzeczy wieczorem...;)
    Pozdrowienia na słodko...;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny prezent od kochającej rodzinki :)
    Zdjęcia ilustracji wyglądają bardzo kusząco. Wrażenie zapewne lepsze na żywo.
    Przepis zapisany i z chęcią wypróbujemy. Te Wasze wyglądają zachwycająco :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam książki o pieczeniu, a jeszcze w takim wydaniu, to już cos pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale piękna książka! oglądając te zdjęcia mozna jeść oczami :) wcale się nie dziwię, że od razu miałaś ochotę coś upiec :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za komentarz, nie wiesz nawet jaką mi sprawił przyjemność ;-).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty to zawsze wyszukasz coś ciekawego i godnego uwagi. Kolejna perełka do kolekcji. Zapraszam Cię Iza po wyróżnienie do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowności, a te cisteczka cytrynowe?... to aż w domu mi zapachniało jak przeczytałam:) Dziekuje za inspiracje i za zachęte, zabrałam się dziś za szplitry:) Ciągle nie mam czasu, dzis odreagowałam od komputera i papierów w kuchni:) Pozdrawiam Ciebie i chłopaków:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Izuniu to kolejna książka, która trafia na moją listę zakupów dzięki Tobie :) Ciasteczka cytrynowe wyglądają cudnie. Napisz jak powstał taki kształt? Masz gotową formę? Zbieram się do napisania maila i mam nadzieję, że jutro to zrobię, a tym czasem zostawiam ślad swojej stałej obecności u Ciebie i zapraszam do siebie bo przeniosłam się na blogspot ;) (jeszcze raczkuję ale powoli się rozkręcam :) http://naszegniazdkoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciasteczka mniam, tylko chrupać;) Na razie piecze mi się chleb, ale jak się upiecze, to kto wie...;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciasteczka piekłam. Były tak dobre, że pomyślałam, że przed świętami podaruję moim najbliższym jako dodatek do prezentu;) Ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń