Ostatnio zdarza mi się cały dzień nie wziąć do ręki komputera. Pogoda nas rozpieszcza. Jest przepięknie i nie narzekamy na upały:)
Zostało jeszcze tylko kilka dni przedszkola i WAKACJE! Dużo się u nas dzieje i ciężko przysiąść do komputere, żeby coś napisać.
Dzisiaj chciałam Wam polecić Zielnik, który wpadł w moje ręce w zeszłym roku i zachwyciłam się nim.
Zielnik jest przepięknie opracowany graficznie. Jest z lewej strony zdjęcie i opis rośliny, a z prawej miejsce na wklejenie.
Wydawnictwo Olimp Media
Wczoraj zebraliśmy w ogródku pierwsze truskawki.
Jako dziecko uwielbiałam robić zielniki.Szkoda,że żaden się nie zachował, bo naprawdę były ładne:) Pozdrawiam również słonecznie:)
OdpowiedzUsuńZielnik to piękny pomysł - chyba zachęcę nim moje Bąki :) Ślicznie wyglądasz ze swoimi Facetami (mniejszymi ;) - letnie sukienki mają swój wyjątkowy urok. Uściski!
OdpowiedzUsuńZielnik rzeczywiście super.Truskawki piękne, ja też już zbieram z mojego ogródka.Pięknie wyglądacie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam ten sam zielnik i tez go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSłoneczne pozdrowienia!
Sezon truskawkowy w pełni! :-).
OdpowiedzUsuńIzuś, dziękuję Ci za ten wpis, Majka właśnie jedzie lada dzień do dziadków na wieś i chciałam jej coś takiego kupić. Pędzę pogrzebać w sieciowych księgarniach, myślę, że bardzo ją ucieszy taki prezencik na zakończenie roku szkolnego.
Wspaniały pomysł z tym zielnikiem!
OdpowiedzUsuńMy też zajadamy się swoimi truskawkami :-)
Pięknie wyglądacie!
Pozdrawiamy cieplutko :)
takim to dobrze, że mogą prosto z krzaczka truskawy jeść :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie zielnika.
OdpowiedzUsuńtruskawki własne, mniami
Pamiętam jak byłam w podstawówce i robiłam swój zielnik na ocenę. Do dziś pamiętam jak zbierałam zielsko po łąkach :) Fajny sposób na spędzenie czasu z dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten zielnik, czasem tak sie zadrza ze nie wiem jak jakis kwiat sie nazywa a tu prosze wszystko podane na "tacy" super :)
OdpowiedzUsuńusciski
Zielniki kojarzą mi się z dzieciństwem a także ze studiami :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa!
Ale szczęśliwa trójeczka,zielnik postaram się namierzyć w sieci, bo świetny jest i zapragnęłam go mieć:-)) buziaki Gosia
OdpowiedzUsuńPiękności i chichrańce - wspaniale u Was. Zielniki fajna sprawa. Pamiętam, że kiedyś mama starała się mnie zachęcić do takiego, własnego, w którym miałam wklejać roślinki, ale oporna byłam. Izuniu, uśmiecham się do Was o tak :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńGdyby nie komary, to trudno by mnie było do domu zagonić ;)
cmoki!!
ale ślicznie! cudnie , że masz u siebie truskaweczki:)
OdpowiedzUsuńi bardzo fajny pomysł z tym zielnikiem:)))))
a ja też dziś zerwałam takie kwiatuszki:) zapraszam do siebie! uściski
Ale fajnie razem wyglądacie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny jest taki zielnik ..... sama kiedyś miałam, ale gdzieś przepadł.
Pozdrawiam.
Iza, przepiękna pozycja, muszę jej poszukać! U nas truskawy będą lada dzień, udanego, słonecznego weekendu!
OdpowiedzUsuńCałuski dla Chłopców!
Izo, nasz zielnik już prawie pełny , w tym roku rozwinęliśmy temat i stworzyliśmy własny projekt ... Ola sama produkuje fiszki z roślinami i skrupulatnie powiększa kolekcję w segregatorze ;)
OdpowiedzUsuńZielnik to podstawa! Ale mnie zauroczył ten durszlak i oczywiście Wasze zdjęcie:-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńI to jest minus mieszkania w Grecji-u nas już po truskawkach;-(.P.S. Zielnik wyglada interesująco. Czy zawiera też jakies przepisy jak mozna wykorzystać te wszystkie roślinki.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zielnik!Urocze fotosy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
och truskaweczki super, bardzo urokliwy ten Wasz ogródeczek i wszystko tak pięknie i dorodnie wyglada...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego pikniku - musiało być super :)
ciekawy blog! zostanę u Ciebie na dłużej
OdpowiedzUsuńczekamy i tęsknimy:) Chyba macie dłuuugie wakacje;)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądacie na tym zdjęciu i bardzo fajny blog :))
OdpowiedzUsuńmiło się czyta i ogląda!
Pozdrawiam ;)