wtorek, 10 września 2019

Dom pełen słońca

Piękne to babie lato. Po deszczu wyszło dziś słońce i jest pięknie.
Stęskniłam się za tym miejscem, ale nie miałam natchnienia na pisanie, bo czas to pewnie by się znalazł. Zdecydowanie blog nie był moim priorytetem przez ten piękny, wakacyjny czas.
Wakacje były bardzo intensywne i mogłabym o nich z kilkanaście postów napisać. Za dużo zdjęć, za dużo wspomnień i póki co ciężko to ogarnąć.
Dziś chciałabym skupić się na domu, bo to on cieszy mnie dziś najbardziej.
Cieszy mnie każdy powrót do domu, a zwłaszcza ten z pracy.
Tych powrotów w ciągu tygodnia jest dużo. Z pracy, z zakupów, ze szkoły, z wyjazdu, z zajęć dodatkowych, z odwiedzin i za każdym razem powtarzam sobie w duchu: "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej."

Tak w domu jest najlepiej!
Dziś po powrocie z pracy napiłam się herbaty i zjadłam kawałek wczorajszego serniczka. Chłopcy odrabiają lekcje, a ja piszę. Choć te kilka słów, bo zaraz idę makaron odcedzić i Jola po mnie na glinę przyjedzie. A po glinie znowu będzie powrót do domu.




















































Dziś taki słoneczny dzień, a nasz sierpień i wrzesień pełen kwiatów, a zwłaszcza słoneczników.
Lubię na nie patrzeć.
Umilają ten czas kończącego się lata. Otulają swoją ciepłą, słoneczną barwą. Pocieszają, że jesień też będzie piękna, że ta szkoła nie taka straszna, że po pracy czeka domowe otulenie.
Mam Wam tyle do napisania i do pokazania. Żeby tylko mój zapał nie ostygł.
Dobrego popołudnia Wam życzę i dziękuję, że tu zaglądacie częściej niż ja!
Przytulam Was słonecznie!

9 komentarzy:

  1. Dziękuję ☺ Cieszę się że u Ciebie dobrze, a nawet bardzo dobrze ☺
    Zaintrygował mnie pokój z ciemną tapetą i słonecznikami w wazonie. W kuchni też nowa tapeta w moich ulubionych barwach pastelowego różu i zieleni. I tak pięknie napisane o domu ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie przed chwilą wstawiłam posta po tak długiej przerwie i od razu zajrzałam do Ciebie...a tu równie świeży wpis! Wspaniale. Pisz koniecznie, pisz...ja wracam po kilka razy do Twoich wpisów.. Ty wiesz, że mnie inspirujesz, ale muszę kolejny raz to napisać :) Ściskam Cię i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Izuniu, jaka niespodzianka z rana :). Bardzo mnie ucieszył Twój wpis :))). Ja też lubię powroty do domu. Twój domek jak zawsze kolorowy, radosny, ciepły, a tapeta w kuchni jest przepiękna!!! Życzę Ci siły do pisania, bo to jest dla mnie wyjątkowe miejsce. Pozdrawiam Cię serdecznie :). Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne bukieciki :) Niby jesienne kwiaty a piękne lato gości w twoim domu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne migawki - dziękuję! To prawda - w domu najlepiej :}

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło zajrzeć do Was, zdążyłam się stęsknić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Twój dom! Te kolory, faktury, tekstylia! Naczynia, ceramika! Wyciszają mnie niesamowicie, mimo tej ferii barw. Uwielbiam! Tapeta w ciemne rozmyte kwiaty skradła moje serce!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, pełne kolorów taką jesień lubie. Słoneczniki przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie te wasze domowe kadry:) Tez uwielbiam powroty do naszego domu:)

    OdpowiedzUsuń